Z uwagi na skalę i zasięg branży e-commerce może w niej aktywnie działać praktycznie każdy. Nieodzownym elementem działalności handlowej jest prezentacja oferowanych dóbr i usług przy wykorzystaniu elementów takich jak np. logo, nazwa firmy, szata graficzna oferty lub slogan reklamowy, składających się na własność intelektualną podmiotu na rynku e-commerce.
Powyższe elementy bezpośrednio wpływają na budowę rozpoznawalności marki, a w dalszej perspektywie same w sobie mogą stanowić o wartości przedsiębiorstwa jako jego istotne składniki majątkowe. Biorąc pod uwagę powyższe, warto spojrzeć na prowadzoną działalność w Internecie pod kątem ochrony własności intelektualnej. W szczególności powyższe kwestie powinny wziąć pod uwagę podmioty prowadzące internetowe sklepy i platformy sprzedaży, czy też osoby korzystające z nich poprzez oferowanie swoich dóbr i usług.
Co podlega ochronie?
W dobie globalizacji i rozwoju technologii skutkujących nieustannym mnożeniem się stron internetowych, sklepów on-line, czy serwisów, nietrudno o zbliżone pomysły, powielanie idei, bądź też zbieżność produktów, w odpowiedzi na popyt społeczeństwa. W pierwszej kolejności warto zatem zastanowić się nad tym, jakie elementy naszej działalności mogą podlegać ochronie z zakresu prawa własności intelektualnej.
Własność intelektualna, to nic innego jak zmaterializowane wytwory intelektu lub wyobraźni człowieka. W działalności gospodarczej są to najczęściej wszelkiego rodzaju oznaczenia handlowe np. logo, nazwa przedsiębiorstwa, sposób działania strony internetowej, na której oferowane są towary i usługi, jej szata graficzna, wygląd i treść oferty, a także umów zawieranych za pośrednictwem sklepu, jak również listy klientów w postaci baz danych oraz strategie, bądź też kampanie reklamowe.
Nie każdy pomysł uzyska ochronę
Należy przy tym podkreślić, że nie każdy pomysł może podlegać ochronie z punktu widzenia prawa własności intelektualnej. Kluczowym w tym zakresie jest jego nowatorski i niepowtarzalny charakter.
W rezultacie dopiero całościowa analiza działalności i stworzenie bazy w postaci kompleksowego spisu własności intelektualnej danego podmiotu w branży e-commerce pozwoli na dopasowanie rodzaju ochrony prawnej przed potencjalnymi naruszeniami na polskich, bądź zagranicznych stronach internetowych. Zgromadzenie ww. danych i zadbanie o ich należytą ochronę, umożliwi wykazanie ich nowości i innowacyjności na tle konkurencji, co z pewnością pomoże w egzekwowaniu przysługujących nam praw oraz usunięciu i zrekompensowaniu ewentualnych naruszeń.
Zebrane w ten sposób dane stanowić mogą co prawda tajemnicę przedsiębiorstwa i jako takie podlegać już będą ochronie prawnej. Jednakże ochrona ta może być wzmocniona i przejść również na płaszczyznę innych ustaw, takich jak Prawo własności przemysłowej, czy też Prawo autorskie. Dopiero sklasyfikowanie rodzajów wytworzonych dóbr pozwoli kolejno na dobranie do nich właściwych ścieżek ochrony własności intelektualnej, czy to przykładowo poprzez zastrzeżenie znaku towarowego (np. wyglądu loga, treści hasła reklamowego), czy też udzielenie licencji na jego wykorzystanie (np. na używanie stworzonych przez nas grafik do sklepów internetowych).
Międzynarodowa ochrona
Zasięg Internetu, a w konsekwencji i branży e-commerce wykracza poza poszczególne kraje, co może prowadzić do szeregu naruszeń prawa własności intelektualnej np. w zakresie prawa do znaków towarowych zarejestrowanych już w innych krajach. Przykładem takiego wychodzenia poza ramy jednego państwa jest możliwość wysyłki oferowanego produktu za granicę.
Rejestracja znaku towarowego skutkuje objęciem ochroną prawną usług i towarów nim oznaczonych. Jednakże ochrona ta ograniczona jest do kraju, w którym znak został zarejestrowany. Co w przypadku sklepów internetowych, oferujących wysyłkę międzynarodową?
Miejsce oferowania towaru a ochrona znaku towarowego
Nad powyższą kwestią pochylił się Sąd Apelacyjny w Warszawie w sprawie o sygn. VII AGa 143/21 dotyczącej zamówienia przez polskiego klienta na stronie brytyjskiego sklepu internetowego produktu, którego oznaczenie przypominało zarejestrowane na terenie Polski znaki towarowe. Właściciel znaków chronionych w Polsce stwierdził, iż doszło do naruszenia jego praw do znaków, z uwagi na podobieństwo obydwu oznaczeń, a pogląd ten podzielił sąd. W przekonaniu sądu najważniejsze znaczenie miała okoliczność, iż oferta sprzedaży wskazanych produktów w brytyjskim sklepie internetowym była skierowana do odbiorców na terytorium państwa, w którym znaki towarowe przypominające te na opakowaniach były objęte ochroną (Polski). Zdaniem sądu w tym kontekście ważne jest precyzyjne określenie w internetowej ofercie sprzedaży stref geograficznych, do których sprzedawca jest gotowy wysłać towar.
Pozwany podnosił, że oferta sklepu została przedstawiona w j. angielskim, na brytyjskiej stronie internetowej, na której nie było polskiej zakładki, a płatność mogła odbyć się jedynie w brytyjskiej walucie. Sąd nie przyznając racji pozwanemu uznał, że sama techniczna możliwość wyboru miejsca doręczenia towaru do Polski przesądziła o tym, że nastąpiło oferowanie danego produktu na rynku polskim, a tym samym doszło do naruszenia praw do polskich znaków towarowych.
Powyższy przykład w jasny sposób pokazuje jak istotnym zagadnieniem w działalności e-commerce jest prawo własności intelektualnej, gdyby bowiem powód w ww. sprawie nie dysponował zarejestrowanym znakiem towarowym, nie mógłby się skutecznie bronić przed zagraniczną konkurencją.
Wnioski
Podsumowując, własność intelektualna w branży e-commerce ma spore znaczenie, którego nie warto lekceważyć. Świadomość przedmiotów ochrony, jak i zadbanie o nie, nie tylko zapewni bezpieczeństwo obrotu w handlu internetowym, jak i zabezpieczenie praw poszczególnych podmiotów, ale może być również źródłem korzyści ekonomicznych w postaci chociażby odpłatnych licencji, czy przeniesienia majątkowych praw autorskich.
Jeśli chciałbyś się dowiedzieć czy Twoja firma jest należycie chroniona, skontaktuj się z nami, a z chęcią Ci pomożemy!
Sprawdź także nasze pozostałe najnowsze artykuły:
Autor: Paulina Tempińska-Madej